Jak ważne są dobre relacje sąsiedzkie dowiadujemy się dopiero wówczas, gdy przez niepomyślne zrządzenie losu zamieszka za naszą ścianą ktoś, kto swoim zachowaniem sprawia, iż wspólne sąsiedztwo jest dla nas męczące i uciążliwe. Dla każdego z nas wydaje się to oczywiste. Z pewnością wielu ogrodników i doświadczonych działkowców doskonale zdaje sobie sprawę, że pewną analogię można znaleźć także i w ogrodach, gdzie rolę lokatorów odgrywają warzywa z grządki w ogrodzie, owoce, krzewy itd. Jak pokazuje długoletnia praktyka, odpowiednie sąsiedztwo na grządce może wpływać wzajemnie na siebie bardzo pozytywnie.
Dobrzy sąsiedzi – grządki w ogrodzie
Dobrzy sąsiedzi nie podbierają sobie wody, nie zasłaniają sobie wzajemnie promieni słońca, Przeciwnie! Sprawiają, iż wspólna hodowla na grządce odstrasza larwy czy inne pasożyty lub owady.
Wymarzone sąsiedztwo marchewki to np. cebula, kalarepka, koper, czosnek. Przy cebuli korzysta wiele warzyw, gdyż jej zapach skutecznie odstrasza szkodniki. Z sąsiedztwem dyni poradzą sobie jedynie fasola i kukurydza. Warzywa te idealnie się wspierają. Ogórek, pietruszka oraz pomidor to doskonałe towarzystwo. Tuż obok bardzo dobrze będą się czuły buraczki, kalarepka oraz rzodkiewki.
Doświadczeni działkowcy wiedzą, iż drzewo owocowe nie powinno być samotne, o wiele bardziej obfite plony wyda nam czereśnia oraz wiśnia, gdy tuż obok rośnie przedstawicielka identycznego gatunku.
Problematyczne sąsiedztwo na grządce
Nasze owoce, warzywa czy też inne wysiewane rośliny, nie są rzecz jasna, czymś w rodzaju naturalnych wrogów, gdyż w świecie roślin nie ma gatunków, które „chciałyby” zwalczać inne. Jednak natura wyposażyła poszczególne odmiany w różne systemy korzeniowe, jedne rozrastają się w bardziej ekspansywny sposób niż drugie, przyciągają owady lub podziemne szkodniki, które mogą być bardziej zabójcze dla sąsiadujących, bardziej delikatnych roślin. Tutaj koronnym przykładem może być ziemniak, który np. w porównaniu do marchwi, pietruszki, kalarepki, krzaczków truskawkowych itd., posiada o wiele silniejszą strukturę korzenną. Drobnym sąsiadom z pewnością szybko zabraknie odpowiedniej ilości minerałów i wody, ponieważ pobór będzie tu bardzo nierównomierny. Ponadto wyższe rośliny mają to do siebie, iż zasłaniają tym niższym promienie słoneczne.
Czego nie sadzimy obok siebie … czyli źle dobrane pary z grządki w ogrodzie
Pomidor i koper – we wspólnym sąsiedztwie oba gatunki borykają się ze szkodnikami korzeni oraz ze słabym wzrostem. Grusza i jałowiec – nawet w obrębie kilkudziesięciu metrów wspólne egzystowanie najczęściej kończy się chorobą liści u obu gatunków. Ogórek kiepsko rośnie w towarzystwie brokułu, brukselki czy też szczypioru.
Nie znając tabeli związanej pozytywnym i negatywnym wpływem roślin na siebie, warto obserwować swój przydomowy warzywnik czy rabatkę. Metoda prób i błędów jest doskonałą przygodą dla miłośnika ogrodów i warzywników. Pamiętajmy także, że na rozwój roślin ma wpływ nie tylko sąsiedztwo, ale także stopień nawodnienia, rodzaj gleby, występowanie lub nie występowanie nawozów oraz wiele innych czynników.
Skomentuj